"Nie potrafię się pogodzić ze świadomością, że życie nie jest i nigdy nie będzie idealne. Że zawsze będzie coś, czego mogłoby być więcej. Czasem zastanawiam się czy nie składa się na to sama chęć życia. Z czegoś tak przyziemnego jak pazerność, pragnienie posiadania, czucia mocniej, lepiej, przyjemniej."
"Wypijmy za błędy" jest tytułem głupim i adekwatnym jednocześnie. Na szczęście wpadłam na lepszy pomysł "Droga do domu".
Pozdrawiam.
Bingo!
OdpowiedzUsuń