11 kwietnia 2017

I'am a wanted men


A na podstawie tej piosenki... wpadłam na kolejny pomysł.

5 komentarzy:

  1. Dzięki za przypomnienie o istnieniu tego serialu. :) Swoją drogą to uwielbiam, gdy aktor, wcielający się w rolę Lucyfera śpiewa, grając na pianinie. Ubóstwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama niedawno na ten serial wpadłam i się zakochałam. <3
      Też uwielbiam te momenty :D A mimika tego aktora mnie fascynuje (pamięć do imion never).

      Usuń
    2. Również jestem fanką :) A sceny z pianinem były po prostu boskie :D

      Usuń
  2. Także kocham ten serial 😀 nie pogniewała bym sie, jakby główny bohater tego serialu zagościł u Ciebie w jakimś opowiadaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, na Lucyfera nie ma co liczyć. xD Chociaż jak go tylko zobaczyłam, pomyślałam "gej". Po kilku odcinkach tak mnie to męczyło, że sprawdziłam na filmwebie - ma żonę. haha
      Stworzę własne postacie. Będę delikatnie się opierać na dwóch serialach. Ale to w przyszłości. Na razie piszę "Wróć do domu". :)
      ...
      Wróć! Mam diabła u siebie! Ale nie takiego jak w Lucyferze. Jest bardziej jako koszmar niż osoba, chociaż osobą jest. Ale jeszcze długo tego nie opublikuję, bo znajduje się na samym końcu moich zainteresowań... Mam do tego pełny plan (szczegółowy - wow!). I sporo napisanych stron. Ale nadal coś mi nie gra. A. I ma główną BOHATERKĘ - Sabinę... Czy Sandrę... Albo oba... haha :) Zero romansu, rozumiecie, nuda. xD

      Usuń